spectator.com.au

The numbers don’t lie – or do they? | The Spectator Australia

Płaski biały Liczby nie kłamią – a może? Joel Agius

Od początku ery Covida większość uwagi skupiała się na liczbach. Numery przypadków, hospitalizacje, przyjęcia na OIOM, zgony – wszystkie te czynniki zostały w pewnym momencie wykorzystane do wywołania paniki, zmuszenia opinii publicznej do uległości i uzasadnienia surowych restrykcji.

Podczas pandemii pytania dotyczyły ważności liczb wykorzystywanych do informowania o „poradach zdrowotnych” i kształtowania polityki COVID. Ale, jak każdy inny sceptycyzm w stosunku do „nauki”, pytania te zostały odrzucone i spisane na straty jako „teorie spiskowe”.

Nowy rok przyniósł ze sobą nowe rewelacje, które uwiarygodniły tych, którzy przejrzeli fasadę.

Trzy dni po 2022 r. Minister zdrowia NSW Brad Hazzard, który był na czele kampanii strachu, stanowczo przyznał. Ujawnił, że co najmniej 50% danych dotyczących hospitalizacji z Covid w NSW obejmowało osoby przebywające w szpitalu z innych powodów, takich jak złamania kości, niedrożność jelit, choroby psychiczne i kobiety w trakcie porodu. Zostały one dodane do tych liczb tylko dlatego, że podczas pobytu w szpitalu wynik testu był pozytywny.

Innymi słowy, ci ludzie nie byli w szpitalu z powodu Covid, jak sugerowano.

Włączenie takich przypadków do zwodniczo zawyżonych danych, nawet jeśli jest to przypadkowe. Zwiększył strach przed wirusem i został wykorzystany przez Brada Hazzarda do promowania szczepień jako jedynego sposobu na pozostanie poza szpitalem. Wprowadzanie opinii publicznej w błąd w sposób, który sprzyja programowi politycznemu, jest haniebne, zwłaszcza że statystyki nie zostały jeszcze poprawione. To cuchnie desperacją, aby utrzymać stały stan strachu, utrzymując przy życiu narrację autorytarnych nakazów zdrowia.

Jeśli nie jest to intencją NSW Health, muszą wystąpić i przeprosić.

Podstępne statystyki podkreślają główny temat pandemii Covid – oszustwo. Przez dwa lata rząd, urzędnicy służby zdrowia, biurokraci i inni „eksperci” nieustannie zmieniali zdanie na temat tego, co stanowi „prawdę”.

Były „dwa tygodnie na spłaszczenie krzywej”, „szczepionka zatrzyma transmisję”, nawet myśl, że ludzie odzyskają wolność po podaniu dwóch dawek – lista jest długa… Wszystko to albo dało ludziom fałszywą nadzieję, albo przestraszyło ich do uległości, tworząc idealne środowisko do rozwoju elit. W międzyczasie Big Pharma, wraz z innymi firmami, zarabiała miliardy na Covid, wspierana przez rządowe nakazy zdrowotne, które spowodowały, że zwykli ludzie zostali zmuszeni do porzucenia pracy i popadli w stan kłopotów finansowych.

Strach i panika są narzędziami historycznie używanymi do ogłupiania i kontrolowania opinii publicznej. Popychają ludzi do granic możliwości i zmuszają ich do robienia rzeczy lub działania w sposób, w jaki zwykle by nie robili. Ludzie w tym stanie częściej stają się emocjonalni, nieobliczalni i irracjonalni. Ich osąd staje się zamglony. Brakuje im zdolności do samodzielnego myślenia, pozwalając innym robić to za siebie. Kiedy dzieje się to na szeroką skalę, może stać się niezwykle problematyczne.

W Australii jest zbyt wielu, którzy stracili rozum z powodu tych sił kontroli. Ślepo zawierzywszy rządowi, każdy, kto próbuje kwestionować „naukę”, jest oczerniany. Ci, którzy ulegli, wolą raczej żyć w świecie, w którym podjęli „właściwą decyzję”, niż rozważać rzeczywistość, w której się mylili, a ludzie, którym ufali, kłamali. Muszę powiedzieć, że ich nie obwiniam. Życie w bańce bezpieczeństwa, w której wszystko jest idealne, jest źródłem nowoczesnych „bezpiecznych przestrzeni”. Ale nie tak działa życie. Dzieją się straszne rzeczy; ludzie nas oszukują i działają w złych zamiarach. Musimy znaleźć rozsądne sposoby radzenia sobie z tymi nieprzyjemnymi faktami życia.

Zaledwie dwa miesiące temu omawiałem „psychozę masową” w artykule do tej publikacji. To stan, w którym ludzie stają się niewolnikami strachu. Od tego czasu termin ten znalazł się w centrum uwagi, zyskując popularność po tym, jak wspomniał o nim dr Robert Malone w podcaście Joe Rogana. Tak wiele osób szukało frazy, że Google został przyłapany na próbie cenzurowania wyników wyszukiwania w czasie rzeczywistym.

Klip Malone omawiającego masową psychozę stał się wirusowy na platformach społecznościowych, przyciągając miliony wyświetleń. Malone wyjaśnia to w następujący sposób:

" Kiedy masz społeczeństwa, która stała się oddzielone od siebie i zawiera bezpłatne pływający niepokój w pewnym sensie, że rzeczy nie mają sensu, a następnie ich uwaga zostanie skoncentrowany przez lidera lub serię zdarzeń na jednym małym punkcie, podobnie jak hipnoza , dosłownie zostają zahipnotyzowani i mogą być poprowadzeni w dowolne miejsce. A jednym z aspektów tego zjawiska są ludzie, których identyfikują jako swoich liderów, ci, którzy zwykle przychodzą i mówią: „Masz ten ból i mogę go rozwiązać za ciebie, ja i ja sam możemy rozwiązać ten problem za ciebie ”, wtedy pójdą za tą osobą. Nie ma znaczenia, czy ich okłamują, dane są nieistotne. A co więcej, każdy, kto kwestionuje narrację, ma być natychmiast zaatakowany, to jest ten drugi”.

To jest społeczeństwo państwowe, w którym żyje od dwóch lat. Przed Covid w naszym świecie działo się wiele rzeczy – potem pojawił się wirus i niebezpiecznie skupił naszą uwagę. Ludzie stawali się coraz bardziej izolowani, aż media społecznościowe (kontrolowane przez tych samych ludzi, którzy mogą wiele zyskać na Covid), stały się społecznym wpływem na ich życie.

Powstała psychoza masowa, ku zadowoleniu elit.

2022 może to wszystko zawalić. Władza, jaką rząd ma nad ludźmi, zaczyna się łamać, ponieważ coraz więcej osób jest narażonych na (mniej niż apokaliptyczną) rzeczywistość.

Są zmęczeni powtarzalnością rządowych sposobów. Słyszałem od ludzi z moich kręgów, że są z tym. Tych, którzy budzą się w surowej rzeczywistości, w której zostali oszukani, witamy w owczarni. Dla pozostałych, którzy pozostają zahipnotyzowani strachem: jeśli rząd może błędnie przedstawić dane dotyczące hospitalizacji, kto ma powiedzieć, że nie okłamuje was w żadnej innej sprawie?

Zdrowe jest bycie sceptycznym i kwestionowanie tego, co mówią. Rewelacja Hazzarda (na której jestem pewien, że od jakiegoś czasu siedział) pokazuje, jak ważne dla nauki jest kwestionowanie. Podkreśla również coś, co do czego byłem nieugięty od miesięcy – znaczenie ma kontekst. Nigdy nie bierz liczb takimi, jakie są. Zapytaj o więcej informacji. Są szanse, że ci u władzy przekręcą statystyki na swoją korzyść.

Kiedy rząd żąda „prawdy”, to do zwykłych ludzi należy pociąganie tego samego rządu do odpowiedzialności za jego celowe nieścisłości.

Joel Agius jest niezależnym pisarzem. Jeśli chcesz przeczytać więcej jego prac, możesz to zrobić w JJ's Outlook .

Masz coś do dodania? Dołącz do dyskusji i komentarza poniżej.